 |
LARP "Zajazd" Witaj w naszych skromnych progach.
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Skejwen
Franz
Dołączył: 31 Lip 2006
Posty: 561
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Czersk
|
Wysłany: Czw 19:03, 22 Lut 2007 Temat postu: Scenariusz - Farma Harrisów |
|
|
Przedstawiam pierwszy na forum scenariusz na strzelankę ASG. Mam nadzieje, że będzie to praktyką żeby opracować trochę różnych pomysłów na grę i korzystać z nich na niektórych spotkaniach.
Zapraszam innych do komentarzy i uwag, może scenariusz uda się udoskonalić. Od razu jednak mówię, że celem nie jest by wszyscy gracze mieli równe szanse na wygraną, a żeby fajnie się pobawić.
Scenariusz gry ASG w świecie Neuroshima „Farma Harrisów”
Wprowadzenie
Oddziały banditos z Hegemonii pod przywództwem Krwawego Corteza plądrują przygraniczne rejony Teksasu. Zaskoczeni kowboje organizują naprędce obronę swoich ziem. Walka toczy się o każde ranczo, a całe rodziny Teksańczyków mobilizują się do walki.
Jednym z takich miejsc jest farma Harrisów. Wczoraj grupa hegemonistów zaatakowała ją, jednak po godzinie ostrzeliwania wycofała się.
Harrisowie wiedzą, że banditos nie odpuszczą i po uzupełnieniu amunicji z pewnością wrócą. Wysłali więc najmłodszego syna biegiem na ranczo Morrisonów po pomoc. Harrisowie mogliby się jeszcze bronić, ale po wczorajszych walkach zostało im dość mało amunicji, a i każda dodatkowa strzelba z pewnością się przyda.
Banditos wiedzą, że w tych czasach wszyscy kowboje są jak jedna rodzina. Można się spodziewać, że ściągną posiłki z najbliższej farmy. Dlatego szybko zbliżają się w okolice farmy Harrisów, a już na miejscu zadecydują, co robić dalej.
Co gorsza dla wszystkich, od północy zbliża się paskudnie wyglądająca burza piaskowa. Ktokolwiek, kogo burza spotka w otwartym terenie z pewnością zginie...
Drużyny
Gracze podzieleni są na trzy drużyny. Harrisowie i Morrisonowie są oczywiście po jednej stronie, a ich przeciwnikami są banditos.
Rozkład sił powinien być taki, by Morrisonów było mniej niż Harrisów, a Harrisów mniej niż banditos. Dodatkowo, razem Harrisów i Morrisonów powinno być o 1-2 osoby więcej niż wszystkich banditos. Jeśli nie da się spełnić tych warunków, trzeba się starać żeby były spełnione w jak największym przybliżeniu.
Dla 9 osób, podział może przykładowo wyglądać następująco:
Oddział banditos – 4 osoby
Harrisowie – 3 osoby
Morrisonowie – 2 osoby
Scenariusz uda się rozegrać przy minimum 6 osobach (w drużynach jest 3, 2 i 1 osoba)
Uzbrojenie powinno być w przybliżeniu równe. W grze występuje ograniczenie amunicji precyzowane już przed samą grą. Generalnie rzecz biorąc najwięcej amunicji mają Morrisonowie, trochę mniej banditos, a najmniej Harrisowie.
Teren
Teren może być w zasadzie dowolny, jednak musi być dokładnie określona lokalizacja obiektu symbolizującego farmę. Powinno to być miejsce dość dogodne do obrony.
Harrisowie zaczynają grę na farmie.
Morrisonowie zaczynają około 300 m od farmy.
Banditos zaczynają w terenie około 150 m od farmy w kierunku, z którego nadchodzą Morrisonowie (mniej więcej)
Zasady zwycięstwa
Gra zawsze kończy się po 15 minutach, kiedy to nadchodzi wspomniana burza piaskowa. Wszyscy, którzy po tym czasie nie będą na farmie, zginą.
- banditos próbują więc zająć i kontrolować farmę w momencie zakończenia gry. Drugorzędnym celem jest zabicie jak największej ilości Teksańczyków.
- Harrisowie muszą obronić i kontrolować farmę w momencie zakończenia gry. Drugorzędnym celem jest zabicie jak największej ilości hegemonistów.
- Morrisonowie muszą dotrzeć z odsieczą na farmę i chronić się w niej w momencie zakończenia gry. Drugorzędnym celem jest zabicie jak największej ilości hegemonistów.
Zasady dodatkowe
Organizator ustala strefę bezpieczeństwa poza terenem gry, gdzie wszyscy spotykają się przed grą i gdzie schodzą zabici gracze. W każdej drużynie powinna być osoba odliczająca czas do zakończenia gry.
Gracz, po otrzymaniu trafienia kładzie się (ew. kuca) na ziemi i pozostaje tam do zakończenia walki na danym terenie. Później może zejść do strefy bezpieczeństwa i nie uczestniczy już w danej rozgrywce.
Morrisonowie podążają na farmę Harrisów ze sporym zapasem amunicji. W związku z tym, za każdego zabitego i przeszukanego Morrisona, banditos mogą użyć w tej walce dodatkowej ładowarki amunicji (około 100 kulek). Jeśli Morrisonowie dotrą na farmę, to Harrisowie mogą użyć dodatkowej amunicji w tej samej ilości.
-------------
Skejwen
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
balif
Ochroniarz
Dołączył: 29 Paź 2006
Posty: 56
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z więziennej celi
|
Wysłany: Czw 23:20, 22 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Wydaje mi się że jak każdy będzie miał po jednym życiu to pojedyncza rozgrywka potrwa tylko 2-3 minuty. Ja bym zrobił to tak że bandyci cały czas się odradzają podobnie jak Morisonowie.
Banditos wygrają jeśli wybiją wszystkich Harrisonów.
Teksańczycy odniosą zwycięstwo gdy po 15 minutach będzie żył choć jedne z Harrisonów.
Pierwotna wersja (każdy tylko jedno życie) może wypalić przy dość duże liczbie graczy (min 30 osób).
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Skejwen
Franz
Dołączył: 31 Lip 2006
Posty: 561
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Czersk
|
Wysłany: Pią 15:49, 23 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Masz sporo racji - dla kilku osób grających sprawa rozwiąże się dość szybko. Mi jednak tutaj zależało na aspekcie taktycznym i psychologicznym - każda z grup musi podjąć jakąś decyzje i spróbować lub nie - przechytrzyć przeciwników. Na przykład banditos mogą od razu szturmować farmę albo próbować upolować najpierw Morrisonów. Podobnie Harrisowie mogą różnie zorganizować obronę.
W założeniu chciałem, żeby plan każdej z drużyny był wdrożony w życie w szybkiej rozgrywce. Dlatego idea respa trochę mi nie pasuje bo nieco psuje kwestie rozłożenia drużyn w terenie.
Ogólnie dla strzelanek przy dla nas możliwej ilości osób respawn jest nieodzowny, żeby scenariusz toczył się rozsądnie długo. Dlatego nie będę modyfikował tego scenariusza i pozostawię go jako trochę bardziej LARPową i przede wszystkim krótką grę. Zmniejszę jednak czas do 10 minut, bo faktycznie w ciągu kilku powinno dojść już do walki.
Pomyślę jeszcze nad innym scenariuszem, uwzględniającym nieco dłuższą grę i respawny. Innych też zachęcam do czegoś takiego.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|