LARP "Zajazd"
Witaj w naszych skromnych progach.
FAQ
Szukaj
Użytkownicy
Grupy
Galerie
Rejestracja
Profil
Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
Zaloguj
Forum LARP "Zajazd" Strona Główna
->
Wrażenia po grze
Napisz odpowiedź
Użytkownik
Temat
Treść wiadomości
Emotikony
Więcej Ikon
Kolor:
Domyślny
Ciemnoczerwony
Czerwony
Pomarańćzowy
Brązowy
Żółty
Zielony
Oliwkowy
Błękitny
Niebieski
Ciemnoniebieski
Purpurowy
Fioletowy
Biały
Czarny
Rozmiar:
Minimalny
Mały
Normalny
Duży
Ogromny
Zamknij Tagi
Opcje
HTML:
NIE
BBCode
:
TAK
Uśmieszki:
TAK
Wyłącz BBCode w tym poście
Wyłącz Uśmieszki w tym poście
Kod potwierdzający: *
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Skocz do:
Wybierz forum
ORKONY i inne
----------------
Pogadanki
Trzewia Molocha - Bananowe studio
LARPy
Dwudniówka 2010
Air Soft Gun
----------------
LARPy z ASG
Strzelanki ASG
Porady
Zajazd
----------------
Ogłoszenia
Najbliższa gra
Świat gry
Mechanika
Forum i strona www
Wrażenia po grze
Zajazd II - Potęga żywiołów
Przegląd tematu
Autor
Wiadomość
Sal
Wysłany: Pią 16:44, 28 Wrz 2007
Temat postu:
Brawa i podziękowania dla Wszystkich!
Zgadzam się z przedmówcami więc nie powtarzam.
Oczywiście dziadek Max bawił się bardzo dobrze.
Na temat formuły zajazdu mam takie zdanie jak Delanov - czyli jestem "zamłody", żeby miało mi się znudzić.Może tylko po 2 zajazdach mam dość wiekowych starców i zmienię ankietę, - może trochę powalczę?
A co, będe k.... komandosem!!!
Co do drugiej lokacji to bardzo dobry pomysł tylko w przyszłości trzeba ją lepiej zorganizować scenarjuszowo. Może trzeci duszek?
Oczywiście to tylko takie tam moje przemyślenia....
Jeszcze raz wszystkim wielkie dzięki no i do "czwóreczki".
Delanov
Wysłany: Pią 10:58, 28 Wrz 2007
Temat postu:
Ok. Wreszcie i mi dane bylo skorzystac z dobrodziejstw Wielkiego Neta.
Tym samym pragne podziekowac wszystkim za Larpa.
Orgom za ogrom pracy jaki wlozyli w przygotowania.
Wspolgraczom za swietny klimat i wspolne pogrywanie.
Zas co do uwag i spostrzezen polarpowych to tak:
* Zmiana zasad wyszla grze na zdrowie. Uproscila wszystko i sprawila, ze zamiast pamietania o umiejetnosciach, mozna bylo w pelni poswiecic sie odgrywaniu postaci i zabawie klimatem.
* Wraz z nowymi zasadami udalo sie Skejwenowi i Karolowi rozwiazac cos - co wytykalem jako najwieksza bolaczke poprzedniej edycji Zajazdu. Mam tu na mysli probe pogodzenia roli grajacych karczmarzy, z techniczna rola Duchow Opiekunczych.
Nie wierzylem ze takie polaczenie jest mozliwe, a okazalo sie ze jest - wystarczylo uproscic zasady.
* Zajazd i Dom Opieki bardzo mi sie podobaly jako lokacje. Trafiony wydaje mi sie pomysl wprowadzenia kolejnej lokacji poza tradycyjnym Zajazdem.
* Dla mnie formula Zajazdu jeszcze sie nie wyczerpuje, ale nie jestem tu reprezentatywny, bo uczestniczylem jedynie w dwoch edycjach.
* Stroje.
* Pogoda!
ufo
Wysłany: Pią 9:27, 28 Wrz 2007
Temat postu:
Witam, spóźnione podsumowanie, ale jak widzę tylko mi stronka coś się krzaczyła...:/
Ogromnie, ogromne podziękowania za odwagę w eksperymentowaniu. To jest coś na co inni chyba nie zwrócili uwagi.
Nie da się ukryć, że nie wszystkim graczom wyszło to na dobre, to na co zwróciłem uwagę to to, że mocno uśpiliście Dom Opieki, drugi i moim zdaniem równoważny punkt orientacyjny, umieszczenie tam czterech osób daje spore możliwości fabularne.
Nie mniej, rozgrywka wyglądała inaczej, a na co jak na co, ale na niespodzianki nie można w Zajeździe narzekać
I chyba przyłączam się do nieśmiałych głosów, iż formuła Zajazdu powoli się wyczerpuje...
deailon
Wysłany: Wto 16:10, 25 Wrz 2007
Temat postu:
Żałuję, że nie mogłem się w tym roku pojawić
. Odrobię to następnym razem:).
A co do ankiety: zawsze wydawała mi sie dosyć uboga i nie jestem pewien, czy dawane przez nia informacje w pełni oddają to, co ludziom naprawdę pasuje. Chciałem zwrócić Waszą szczególną uwagę na fakt, że zdanie "Zagram wszystko" może wygłosić zarówno stary wyjadacz, jak i ktoś, kot w LARP-ie bierze udział pierwszy- drugi raz w życiu i za każdym razem będzie to znaczyło co innego. Inne będą ich oczekiwania i inne znaczenie przypiszą swej deklaracji. Wydaje mi się, że powinniście poważnie przemyśleć gruntowną przebudowę ankiety. LARP-y bowiem organizujecie świetne, za to czasem postaci nie trafiają w gusta graczy. Mi zaś zdażyło się kiedyś, że jedna osoba niezadowolona z postaci rozwaliła dla czystej przyjemności całego LARP-a
.
(wiem, to wymaga pracy i odwrócenia uwagi prowadzących, ale jest do zrobienia)
Trzeba Was na koniec mocno pochwalić za otwartość na propozycję graczy w kwestii modyfikacji lub zmiany postaci.
i
Viktor Mortis
Wysłany: Wto 8:41, 25 Wrz 2007
Temat postu:
<Orvus podchodzi do Franza>
"Franz.. mam pytanie.. kiedyś pomogłeś mi z tą mapą.. możesz rzucić na nią okiem jeszcze raz?"
<Orvus otwiera mapę (na której są trzy kreski i dwie literki) i pokazuje Franzowi>
"No.." hehehe <Franz nie może powstrzymać się od śmiechu>
"Eeee coś nie tak z mapą?"
"Nie.. nie.. przepraszam ale..." <Franz znowu parska śmiechem po chwili uspokajając się z wielkim trudem mówi>
"No cóż.. wydaje mi się że to chyba nie jest kompletna mapa" <znowu parska śmiechem>
hehehe piękne i niezapomniane
hellmut
Wysłany: Pon 9:33, 24 Wrz 2007
Temat postu:
To i ja się wypowiem, a co. Subiektywnie oczywiście.
Na początek wrażenie ogólne: larp był bardzo udany. To znaczy, ja się dobrze bawiłem. Cały czas działo się jakieś karczemne życie. Raz bardziej, a raz mniej intensywne, to wiadomo, jak w życiu, ale zawsze można było przyjść, porozmawiać, zjeść, wypić itd. I to było dobre. Ciągle też nad postaciami wisiała groźba tajemniczych wyznawców Rashnita, którzy wracali i wracali, mimo prób różnych ich zabicia. I to też dodawało klimatu (przynajmniej ja tak to odczuwałem). Nasz wątek pojedynku złodziei toczył się do tego własnym życiem i to mnie (i chyba pozostałą trójkę) angażowało dodatkowo. Może pozostali mieli wątki krótsze lub mniej emocjonujące, ale jak napisał Skejwen, trzeba uważnie wypełniać ankietę :)
Przemyślenia: jestem za fabułą, w której biorą udział "zwykli" ludzie. Zakręcone, skomplikowane intrygi - jak najbardziej - ale po co zaraz wielcy magowie, paladyni w lśniących zbrojach czy potężne artefakty. Granie kupcem, który przyjeżdża aby coś kupić/sprzedać może nie być interesujące przez cały dzień, ale jeżeli musi zdobyć przedmiot, który ma jeden z gości, a zależy na nim jeszcze dwóm innym "przypadkowym podróżnym" (a każdemu z innego powodu) to wszyscy będą musieli się napocić (wide tegoroczni złodzieje). I w ten sposób mieszając cele i potrzeby różnych postaci, by wzajemnie się krzyżowały, otrzymamy tę emocjonującą rywalizację, która zapewni "grywalność" wszystkim. Oczywiście to trudne zadanie dla scenarzystów, ale mają cały rok żeby pokombinować.
Podsumowując: dziękuję wszystkim za zabawę. I jeszcze raz ukłon dla organizatorów - domyślam się tylko ile pracy w to włożyliście. Czekam na kolejną odsłonę.
Skejwen
Wysłany: Nie 22:33, 23 Wrz 2007
Temat postu:
Dzięki za komentarze i wielkie dzięki wszystkim uczestnikom, i tym którzy bawili się bardzo dobrze i tym którzy bawili się gorzej.
Poziom Waszej gry i strojów znów nie zawiódł naszych oczekiwań i osobiście jestem bardzo zadowolony z tego jak gra się toczyła. Szacunek dla wszystkich.
Co do powszechnych uwag, że jedni mieli do roboty mniej niż inni i przez to mieli gorszą zabawę mam dwie odpowiedzi.
Jedno to przyznaję, trochę nasza wina, że opracowaliśmy niezbyt dużo, niezbyt skomplikowanych wątków - nie chcieliśmy ugrzęznąć w zawiłych zagadkach, magicznych przedmiotach i rytuałach, które czasem kładły nasze poprzednie LARPy, gdyż skomplikowane fabuły umykały spod kontroli i utykały gdzieś w mechanicznych sprawach, czy bocznych torach.
Z drugiej strony - uwaga do mniej zadowolonych graczy - zwróćcie większą uwagę na ankiety, które wypełniacie. Osoby, które w swoich oczekiwaniach wybierały "Odgrywanie swojej postaci na tle ciekawych postaci i wydarzeń" dostawały postacie, które nie miały konkretnych celów, a jedynie garść założeń, które miały pomóc jej wchodzić w interakcje z innymi. Osoby, które wybrały "Dużo kombinować i intrygować by osiągnąć założony cel", zawsze miały konkretny, bardziej skomplikowany wątek.
Podobnie z ważnością postaci w scenariuszu. Ktoś kto oczekiwał ważnej roli, nie dostał postaci tła i na odwrót.
To tylko przykład, ale naprawdę staramy się dopasować do Waszych ankiet i warto się zastanowić co wiąże się za konkretnymi odpowiedziami.
Szczególnie jeśli wybieracie, że zagracie każdą postacią - to wtedy uznajemy, że każda odpowiedź jest dla was tak samo cenna i trochę nie na miejscu jest wtedy narzekanie, że to co się dostało to jednak nie to.
Nikomu szczególnemu nie zwracam uwagi, ale komentuje ogólną tendencję - która zarówno pojawiła się przed grą, w ramach komentarzy do otrzymanych postaci, jak i po grze w ramach uwag co do celów/wątków. Od tego jest właśnie ankieta, żeby dać nam znać w jaki sposób chcecie się bawić.
A, no i zgodnie z tym co napisane na stronie, im wcześniej przysłana ankieta tym większa szansa że otrzymana postać będzie z nią zgodna. Ale te tematy pewnie jeszcze poruszymy przed następną grą.
Tymczasem, jeszcze raz dzięki wszystkim za udział, to dla Was to robimy i dzięki Wam ma to sens. Czekamy na więcej krytycznych uwag
Viktor Mortis
Wysłany: Nie 20:16, 23 Wrz 2007
Temat postu:
Ja dołączam się do podziękowań wszystkim za atmosferę na larpie i pogodzie, która jak zwykle była nam przychylna.
Co do mojej postaci to szedłem na larpa nabuzowany pozytywną energią.. i moje oczekiwania mimo tego, że były wysokie jak najbardziej się spełniły.
Moja fabuła bardzo mi się podobała.. motyw gildii złodziei.. tajne hasła.. kradzież.. hazard...no i najważniejsze - kombinowanie. Typowe zajęcia dla większości postaci jakimi gram ;]
Szkoda jedynie, że LARP skończył się szybciej niż myślałem i zabrakło mi myślę góra godziny do wprowadzenia w życie mojego misternego planu i odnalezienia skarbu.
No ale udało mi się ukra... eee... zgromadzić sporą kwotę pieniężną oraz szczęśliwe kości Helmuta i bądź co bądź jakieś tam przychylne spojrzenie gildii z Bogenhafen. Ponadto razem z Wyrwizębem ominęliśmy cały pościg i dogadaliśmy się z kim trzeba zostając koniec końców oczyszczeni z zarzutów jakie zostały nam postawione. No ale... zabrakło czasu.
hehe cóż.. chciałbym w przyszłości kontynuować barwną postać Orvusa von der Mayera i odnaleźć w końcu skarb, ale dużo osób już ją poznała i w przyszłości mogliby odruchowo jako gracze pilnować bardziej swoich sakiewek kiedy przechodziłbym obok... chociaż w tym roku raczej nie zauważyłem takiego zachowania. No ale pomyślimy za rok ;]
Podsumowując ten larp podobał mi się dużo bardziej niż ostatni.. ale to dlatego, że miałem więcej do roboty.. cały czas myślałem jak tu zrobić żeby coś tam osiągnąć.. Ale z tego co zauważyłem kilka osób nie miało co robić i czuje niedosyt. Mimo że chodzi tu głównie o odgrywanie postaci to i tak odgrywanie postaci która ma jakieś cele jest fajniejsze niż odgrywanie postaci która chce jedynie "żyć długo i szczęśliwie". No ale moim zdaniem teraz było dużo lepiej. Koniec i kropa. Ooo taka -> .
Dzięki jeszcze raz wszystkim i czekam na jakieś moje bossowskie fotki
PS: Ja kupiłem sobie Olejek Tygrysa
Paweł
Wysłany: Nie 14:08, 23 Wrz 2007
Temat postu:
Gratuluje organizatorom świetnie przygotowanego larpa oraz uczestnikom wspaniałej gry i dobrego klimatu
Ale że krytyczne uwagi powinny być to może zacznę
Postać którą grałem miała bardzo mało "do roboty". Niestety mało skomplikowana postać troche szara, bez wielu wątków które choć trochę łączyły by ją z innymi postaciami nie ma szans na długą i ciekawą grę
Wynika to bezpośrednio z tego że ponad wszystko moja postać ceniła sobie własne życie i chciała jak najszybciej wrócić do domu.
Tak jak na poprzednim larpie zajazdowym prawie połowa graczy była magami albo czym tam innym ( co było totalną przesadą choć bardzo ciekawą ) to teraz wszyscy mieli być "normalni" i trochę szarzy, a wyszło niestety dla niektórych postaci to że byli nazbyt szarzy i tak pierwszą godzinę larpa coś robili ale już później gracz musiał na siłe szukać jakiejś interakcji z otoczeniem ponieważ jego postać zwyczajnie tego nie chciała.
W tym momencie muszę powiedzieć że mi się bardzo przyjemnie grało choć sam popełniłem duży błąd próbując trochę na siłe humoru rodem z terrego pratchetta włożyć w ten zajazd, ale ogólnie moje wrażenia są jak najbardziej pozytywne. A to że napisałem że niektórzy sie gorzej bawili to wyniki z moich obserwacji oraz z rozmów z graczami, najlepiej by było gdyby oni sami powiedzieli coś na ten temat.
Mogę się tylko domyślać że większość takich "problemów" wynikała bezpośrednio lub pośrednio z braku niektórych graczy.
Podrawiam wszystkich graczy i graczki
i następnym razem kupcie coś na potencje
((wiem wiem większość graczy nie potrzebuje ale może wasze postacie potrzebują? ))
Krótki
Wysłany: Sob 20:48, 22 Wrz 2007
Temat postu: Zajazd III
Brawo, brawo i jeszcze raz brawo
"Zajazd" po raz kolejny podniósł poprzeczke - co to bedzie w 2008 ???
fora.pl
- załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by
phpBB
© 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin