![Forum LARP](http://www.estel.webpark.pl/herb_maly.GIF) |
LARP "Zajazd" Witaj w naszych skromnych progach.
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
deailon
Zaufany gość
Dołączył: 31 Lip 2006
Posty: 447
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
|
Wysłany: Czw 22:44, 31 Sie 2006 Temat postu: Wprowadzenie do LARP-a L5K |
|
|
Oto początek wprowadzenia do LARP-a. Daje ogólny ogląd na świat Legendy Pięciu Kręgów. Wkrótce pojawia się dokładniejsze opisy Klanów, którymi będzie można grać(bo Zając jest pomniejszy i go tu nie ma).
Tymczasem proszę starych wyjadaczy o opowiedzenie innym co wiedzą o tym świecie. Jeżeli chcesz to robić Bananie, to
1. Musisz pisać jasno i w miarę zrozumiale i
2. Masz podawać dowody storyline'owe, podręcznikowe lub sesyjne(z sesji moich lub Koziego), na swe wypowiedzi.
Pozostali mam nadzieję domyślnie będą tak postępować. Możecie też pisać swoje uwagi na temat Lwów, Skorpionów i Zajęcy.
Rokugan
„ Poznanie świata, który nas otacza to nasz główny cel. Bez tego nie pojmiemy samych siebie.”
Z komentarzy do „Tao Shinsei” autorstwa Isawa Remogu
"Jeśli znasz siebie i swego wroga, przetrwasz pomyślnie sto bitew. Jeśli nie poznasz swego wroga, lecz poznasz siebie, jedną bitwę wygrasz, a drugą przegrasz. Jeśli nie znasz ni siebie, ni wroga, każda potyczka będzie dla Ciebie zagrożeniem."
- Sun Tzu, Sztuka Wojny
Powstanie Rokuganu.
Historia jest jak koło. Nie ma początku ni końca. Jest cyklem niekończących się przemian. Jednakże toczy się od pewnego momentu. I moment ten jest opisany w świętych pismach. Tak więc najpierw była Nicość. Jej samotność wywołała strach i żądzę towarzystwa, a te z kolei żal. I tak z tych trzech grzechów: strachu, żądzy i żalu powstał świat.
Najpierw powstało niebo nad naszymi głowami i Niebiosa – Czyste Ziemie. Pod nimi istniał ciężki chaos, bezkształtna mieszanina.
Tymczasem w Niebiosach, jako element ich istnienia, powstała Trójca Bóstw Których Imion Nie Można Wymówić. Te istoty zobaczyły ziemię i zrozumiały, że trzeba nadać jej formę. Poświęciły więc swe imiona by stworzyć mężczyznę i kobietę. Ci zeszli po tęczy na ziemię. Tam, po długim namyśle, wybrali imię świata. Gdy ucałowali ziemię i wyszeptali je, chaos nabrał kształtu. Kobieta stała się Amaterasu – panią Słońca, a mężczyzna Onnotagu – Księżycem.
Na świecie pojawili się Naga – ludzie-węże. Zaczęli budować piękne miasta i stworzyli wielką cywilizację. Ich spokój zakłócała jednak przepowiednia, że gdy Słońce zaśnie, zasną i oni. Zlekceważyli ją jednak w swej dumie i to ich zgubiło. Bowiem Pan Księżyc dogonił Panią Słońce i nastał dla Naga czas snu.
Ze związku dwójki największych Fortun ( bogów) narodziło się dziewięcioro dzieci: Hida – założyciel klanu Kraba, pani Doji – Pani Żurawi, Togashi – Smok, Shiba – Feniks, Bayushi –Skorpion, pani Shinjo – Jednorożec. Wreszcie Fu Leng, którego lękają się wciąż wszystkie Klany i Hantei – Pierwszy Cesarz.
Onnotagu pożerał kolejne dzieci, aby żadne nie stało się od niego potężniejsze. Pani Amaterasu dawała mu jednak czarkę sake do popicia młodych bogów. Po ośmiu czarkach był już tak pijany, że nie zauważył, że zamiast Hantei połknął kamień. Po obfitym posiłku Księżyc zasnął. Tymczasem Amaterasu płacząc ukryła swe dziecko. Jej łzy spadły na ziemię.
Gdy pan Onnotagu obudził się, Hantei był już gotowy do walki z ojcem ( koszmarnie mocna ta sake, czyż nie?).
Dziecko pokonało ojca i rozcięło mu brzuch. Rodzeństwo spadło na ziemię. Tylko Fu –Leng został złapany przez Onnotagu. Hantei obciął jednak ojcu rękę. Fu-Leng upadł daleko od swego rodzeństwa i wybił w ziemi dziurę. Gdy wydostał się z podziemnych czeluści był odmieniony. Poznał mroczne sekrety które przemieniły jego ciało i umysł.
Tymczasem ośmioro pozostałych dzieci stwierdziło, że jako istoty nie do końca śmiertelne i nie do końca boskie, muszą zaopiekować się ludźmi. W tym celu zdecydowali się urządzić turniej, który zadecyduje, które z nich będzie rządziło Rokuganem. Tylko Togashi zrezygnował z walki, z góry wiedząc, kto wygra. Tak więc Shinjo pokonała Hidę, Bayushi Shinjo, Shiba Bayushiego, Doji zwyciężyła Shibę, a ją z kolei Akodo. W ostatecznej bitwie Akodo został pokonany przez Hantei. Wtedy Togashi wyszeptał „Kiedy upadnie ostatni Akodo, upadnie też ostatni Hantei”.
Następnie rodzeństwo rozeszło się po Rokuganie niosąc wiedzę i cywilizację. Każde z nich założyło jeden z Wielkich Klanów. Tylko Hantei został na wzgórzu, na które spadły dzieci Słońca i wybudował tam Cesarską Stolicę – Otosan Uchi.
Shinsei
Niedługo potem wybuchła wielka wojna. Armia demonów, goblinów i innych sług Fu-Lenga zaczęła spychać siły Dzieci Słońca coraz dalej na wschód. Tuż przed ostatecznym rozstrzygnięciem na polach pod Otosan Uchi do cesarza przyszedł drobny, ubrany w skromne szaty człowieczek. Bez trudu pokonał zagradzających mu drogę strażników. Przedstawił się jako Shinsei – „Nowa Droga”. Obiecał zatrzymać armie Fu-Lenga, jeżeli będzie mógł wziąć ze sobą siedmiu wojowników. Zastrzegł przy tym, że muszą to być ludzie, bo „Los sprzyja śmiertelnikom”. Do czasu zebrania ich nauczał cesarza. Te lekcje i dialogi zostały spisane przez Shibę i to one są podstawą filozofii Rokuganu. To dzieło, „Tao Shinsei” zawiera w sobie min. Kodeks Bushido i zasady życia w społeczeństwie. Każdy samuraj czytał to dzieło, a większość shugenja zna je na pamięć.
Jeżeli chodzi o tzw. Gromy Shinsei, czyli siódemkę pierwszych samurajów i samurai-ko (kobiet – samurajów), to z Krain Cienia wróciła tylko przedstawicielka Klanu Skorpiona. Przyniosła ona ze sobą rękę z obsydianu i 12 zwojów. Gdy oddała je cesarzowi skonała. Hantei nakazał Skorpionom chronić te Czarne Zwoje, bo to one mają być zgubą Fu-Lenga.
Klany
Żuraw
„ - Czy ze słabości można uczynić broń?
- Tak, pod warunkiem, że nawet ta słabość jest doskonała”
„Dialogi Fukedy” autorstwa Kakita Kedy
Żuraw jest klanem paradoksów. Jest najbogatszy i najsilniejszy, a ma najmniejszą armię. Kocha pokój, a wydał największych szermierzy Rokuganu. Opiera się na dyplomacji, ale oddziały rodziny Daidoji są cenione nawet przez Kraby.
Jest to klan miłujący piękno i oddany doskonałości. Akademia Kakita, która szkoli artystów i mistrzów iaijutsu, jest chyba najlepszym przykładem jego natury. Nigdy nie należy lekceważyć Żurawia, bo to groźny wróg. Bogactwo, przepych, piękno, prostota, perfekcja i honor – połącz te pojęcia, a zrozumiesz Żurawia.
Lew
"Jest miejsce i czas dla użycia broni."
- Miyamoto Musashi, Księga Pięciu Kręgów - Księga Ziemi
"Mówiąc ogólnie, Droga wojownika oznacza rozważną akceptację śmierci."
- Miyamoto Musashi, Księga Pięciu Kręgów - Księga Ziemi
Lew to klan wojowników. Akodo to doskonali stratedzy. Ich posunięcia są szybkie, skuteczne i logiczne. Matsu z kolei to żołnierze. Nie znają strachu ani zwątpienia. Kitsu bronią ich swą magią, a Ikoma chronią zbiory historyczne, opowieści i zwycięstwach i porażkach – wiedzę potrzebną do wygrywania bitew.
Lwy są śmiałe i honorowe aż do bólu. Nie złość Lwa, bo nawet ich shugenja potrafią się wściec. A wtedy żadne mury cię nie ochronią.
Krab
"Wycięcie wroga w pień to droga strategii i nie ma potrzeby, aby ją długo i mądrze rozważać."
Miyamoto Musashi, Księga Pięciu Kręgów, Księga Wiatru
Żaden klan nie musi walczyć tak często jak oni. Zgodnie z obietnicą pierwszego Hidy Krab stoi na granicy Cesarstwa z Krainami Cienia i broni Rokuganu przed sługami Fu-Lenga. Jego armia jest potężna, doskonale przeszkolona i zawsze gotowa stanąć do walki i oddać życie za Cesarza. Krab wierzy w siłę, mury i machiny obronne. Obronne, bo Krab rzadko atakuje, a częściej niszczy armie goblinów, ogrów i Oni w walce defensywnej. Jego siła tkwi w tym, że nigdy się nie poddaje i staje na drodze wielokrotnie liczniejszych zastępów nie po to by wygrać, ale po to by walczyć.
Jednorożec
„ Nie znają nas w tym dziwnym kraju. Oto nasza przewaga”
Iuchi Xian, ambasador Jednorożca na dworze cesarskim
„Jesteśmy ludem wiatru”
Shinjo Yokatsu, „Pan Czterech Wiatrów”, champion klanu Jednorożca
Pani Shinjo została posłana badać ziemie poza Rokuganem. Wyprawa zajęła jej ludowi 800 lat. Jednorożce wciąż są obce w Szmaragdowym Cesarstwie. Znają sekrety, jakich nie zna nikt, widzieli rzeczy umykające rokugańskiemu sposobowi patrzenia na świat. Są inni, obcy. Żuraw stara się im pomóc zadomowić, ale sam nie jest do końca pewien Władców Koni.
Właśnie, konie. Jednorożce kochają swe rumaki. Przywiezione z północnych pustkowi ogromne konie, jakich nikt nie widział w Rokuganie są ich siłą. I dają im szybkość, dzięki której Jednorożce wygrywają bitwy z niemalże każdą armią. Taniec z Fortunami to ich filozofia życiowa. Patrząc na ich niekończące się szczęście, dobrze go tańczą.
Feniks
„Jedni walczą mieczem, inni włócznią, łukiem czy siłą swych mięsni. Naszą bronią jest wiedza.„
Shiba Ujimitsu, champion klanu Feniksa
Klan Shiby nie jest wielki siłą swych żołnierzy, potęgą twierdz ni ogromnym bogactwem. Jego skarbem są kultura i wiedza, a mocą magia kapłanów. Ogromne biblioteki i najlepsze szkoły shugenja to powód do dumy najbardziej pokojowego z Wielkich Klanów. Póki walka nie jest konieczna, nawet gdy wróg już ciągnie pod mury, nie znajdziesz tu shugenja, który nie będzie szukał pokojowego rozwiązania.
Jednak Feniks gdy zły jest najgroźniejszym Klanem. Nieraz oszalali z bólu magowie ruszali podróż. Ich szlak znaczyły zawsze spalone wioski i miasta, zabici samuraje i nierozsądni bandyci ( atakowanie szalonego shugenja ze szkoły Mistrzów Żywiołów dosyć jednoznacznie kojarzy się z rozmazaniem się w promieniu kilometra na kamieniach, drzewach, budynkach i pechowych przechodniach). Z zasady Feniks jest spokojny i jakoś nikt nie chce sprawdzać, co by było gdyby się zdenerwował.
Smok
„Przeto winno się atakować bez szukania chwały, wycofywać bez unikania niesławy, jedynie chronić ludzi z korzyścią także dla władcy, pełniąc w ten sposób zaszczytną służbę dla kraju."
- Sun Tzu, Sztuka Wojny
„Bądź niezwykle tajemniczy, aż staniesz się niezgłębiony. W taki sposób możesz stać się panem losu swego przeciwnika."
Sun Tzu, Sztuka Wojny
Ludzie szukają potęgi, władzy i bogactw, tak jak wiewiórka zakopuje swe zapasy na zimę. Jednak zawsze zapomina o ich części, bądź odkrywa że nie są jej potrzebne. Ludzie toczą niepotrzebne wojny o piędź ziemi, a potem muszą się cofać, nie zyskując nic na tym. Tylko Togashi nie walczył w Wielkim Turnieju. Z góry znał wynik. Wraz z tymi, którzy za nim poszli udał się w góry, gdzie założył zamki wśród szczytów. Tam siadł wraz swymi uczniami i zaczął poszukiwania wiedzy. Minęły lata, krople deszczu padały tak na sprawiedliwych, jak i na łotrów. Ludzie padali jak ryż w żniwa, ale ci którzy przetrwali nie poddawali się. Smoki znalazły swą Drogę. Potęga ich magii była wielka, choć obca i dla Feniksów nielogiczna. Ich samuraje walczyli dziwną Techniką Dwóch Mieczy, a wytatuowani ise-zumi byli niezwykłymi wojownikami. Smok był inny, nieco obcy nawet w swoim własnym mniemaniu. Mówienie zagadkami i dziwne zwyczaje nie sprawiły dobrego wrażenia na pozostałych Klanach. Ale wiedza i tradycja Smoków są szanowane przez wszystkich. Za swą niezwykłość
Skorpion
"Gdy chcesz atakować armię, oblegać miasto lub zabić kogoś, musisz najpierw zdobyć wiedzę o broniących generałach, ich gościach, strażnikach ich bram i ich sługach. Niech zajmą się tym twoi szpiedzy."
- Sun Tzu, Sztuka Wojny
Klan Skorpiona przechowuje święte Czarne Zwoje. To chyba jedyny powód, dla którego jeszcze istnieje.
Bushi Skorpiona znają zdradzieckie techniki i sztukę uników, nie są jednak specjalnie dobrzy na polu bitwy. Shugenja i alchemicy Klanu są sprytni, zdolni, ale ich umiejętności zostawiają wiele do życzenia. Prawdziwą siłą są szpiedzy i dyplomaci. To za tych pierwszych Skorpiony są najbardziej znienawidzone. Mówi się, ze jeśli masz coś do ukrycia, to Skorpion o tym wie i upewni się, że ty wiesz, że on wie. Gdyby nawet Wielkie Klany zjednoczyły się przeciw nim, Skorpiony zdążyłyby skłócić dowódców jeszcze przed pierwszą bitwą.
Skorpion jest wrogiem, którego nikt by nie chciał mieć za wroga, ale już za późno. Jeżeli dasz się wciągnąć w intrygę skorpionów, lepiej już popełnij seppuku, choć może o to właśnie im chodzi?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/subSilver/images/spacer.gif) |
|
![](http://picsrv.fora.pl/subSilver/images/spacer.gif) |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Banan
Banan
Dołączył: 08 Sie 2006
Posty: 481
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: adres często zmieniany
|
Wysłany: Pią 16:42, 01 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
"To, że wiem w jaki sposób znalazłem oświecenie nie oznacza, że wiem w jaki sposób ty je znajdziesz."
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/subSilver/images/spacer.gif) |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
deailon
Zaufany gość
Dołączył: 31 Lip 2006
Posty: 447
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
|
Wysłany: Sob 0:08, 02 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
Banan chyba chciał powiedzieć, że to jest moje spojrzenie na Legendę. Powiem tak: tu możemy o Legendzie podyskutować. to, co napisałem powyżej to wyciąg z podręcznika.
Banan dał dobry sytat, więc nie trzeba go kasować. Niech żyje:)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/subSilver/images/spacer.gif) |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kozee
Przyjaciel Zajazdu
Dołączył: 04 Sie 2006
Posty: 544
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: brać kase na browar?
|
Wysłany: Sob 12:55, 02 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
Nie zgadzam się z tym co pisze Banan. Koniec konstruktywnej wypowiedzi na temat L5K
Uważam że jakakolwiek dyskusja o świecie L5K tutaj jest pomysłem co najmniej nietrafionym. Banan prosił żebym się konstruktywnie wypowiedział więc proszę bardzo: uważam że ten wstęp przeznaczony jest dla osób nieznających realiów Legendy i dlatego powinien zawierać najprostsze podręcznikowe spojrzenie na świat. Zawiera je więc nie ma co się dłużej rozwodzić nad tematem. Wiadomo że spojrzeń na realia L5K jest pewnie więcej niż graczy i MG jednak po co komplikować nimi i tak bardzo skomplikowany dla gaijn'ów świat?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/subSilver/images/spacer.gif) |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Banan
Banan
Dołączył: 08 Sie 2006
Posty: 481
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: adres często zmieniany
|
Wysłany: Sob 13:55, 02 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
z czym sie nie zgadzasz? z moim cytatem?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/subSilver/images/spacer.gif) |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
deailon
Zaufany gość
Dołączył: 31 Lip 2006
Posty: 447
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
|
Wysłany: Nie 14:24, 03 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
Macie rację. Czyli wkrótce będą tu tylko opowieści o Klanach.
Rezygnujemy z dyskusji, chyba, że zrobię jakiś głupi błąd ;P
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/subSilver/images/spacer.gif) |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Banan
Banan
Dołączył: 08 Sie 2006
Posty: 481
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: adres często zmieniany
|
Wysłany: Nie 14:30, 03 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
czyli dasz tu opis jak kolejne rodzinny były przyjmowane? jestem bardzoi za bo te opisy dużowięcej mówią i dają niekiedy inny obraz niż stereotypy( patrz spotkanie pierwszego ikoma)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/subSilver/images/spacer.gif) |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
deailon
Zaufany gość
Dołączył: 31 Lip 2006
Posty: 447
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
|
Wysłany: Nie 15:07, 03 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
Nie, tylko podstawy. I kilka słów o rodzinach. Ty możesz to napisać, jeśli uważasz.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/subSilver/images/spacer.gif) |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Banan
Banan
Dołączył: 08 Sie 2006
Posty: 481
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: adres często zmieniany
|
Wysłany: Nie 15:49, 03 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
nie mam dróg wiec odpada, a uważam że byłoby to na miejscu dlatego prosiłem o to ciebie. posiadasz wiekszość drug. spróbuj
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/subSilver/images/spacer.gif) |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kozee
Przyjaciel Zajazdu
Dołączył: 04 Sie 2006
Posty: 544
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: brać kase na browar?
|
Wysłany: Nie 18:42, 03 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
Banan napisał: | nie mam dróg wiec odpada, a uważam że byłoby to na miejscu dlatego prosiłem o to ciebie. posiadasz wiekszość drug. spróbuj |
Litości:/
A teraz konstruktywnie: chyba nie chodzi o to żeby tu przepisywać zawartość podstawki i każdej drogi? We wstępie Kuba w przystępny sposób pokazał to co najważniejsze i to wystarczy. Proponuję już lepiej nieco przybliżać wszystkim klan Zająca o którym niektórzy jeszcze nic nie wiedzą, a potem napisać co nieco o bushido i życiu w cesarstwie (może o prawie cesarskim) i na tym zakończyć. Sorry ale według mnie ten opis cesarstwa ma być jak najbardziej prosty i przejrzysty, a babranie się w korzeniach każdej rodziny tylko go pobrudzi.
Chyba tu chodzi o to, aby uprościć życie nowym a nie je jeszcze bardziej komplikować?
Uważam też że ten temat stanie się bardziej przejrzysty jeśli nie będą się tu pojawiać pojedyncze posty w stylu: napisz o tym, albo napisz o tamtym. Nic one w sobie nie zawierają, a forum dzięki nim wygląda jak Łubna w godzinach szczytu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/subSilver/images/spacer.gif) |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
deailon
Zaufany gość
Dołączył: 31 Lip 2006
Posty: 447
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
|
Wysłany: Nie 18:52, 03 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
Wedle życzenia
Bushido
"W dawnych czasach zręczni wojownicy najpierw czynili się niezwyciężonymi, a potem szukali słabości swoich przeciwników."
Sun Tzu, Sztuka Wojny
"Jest miejsce i czas dla użycia broni."
- Miyamoto Musashi, Księga Pięciu Kręgów - Księga Ziemi
Chcesz zrozumieć czym jest bushido? Hmm. Gdy dotkniesz wody fale rozchodzą się po całym jeziorze, tak i kodeks samuraja dotyka każdego elementu życia wojownika. Gdy spojrzysz na łąkę w wietrzny dzień zobaczysz, jak trawa tańczy cudowny taniec, tymczasem każde źdźbło porusza się własnym rytmem. Tak jak łąka droga wojownika to coś dużo bardziej złożonego niż zwykły etos rycerski.
Samuraj posiada „on” – coś, co tłumaczymy jako „ twarz”. „On” można stracić, tak jak wiatr może podrzeć najmisterniej utkaną sieć pajęczą. „On” to jednak nie to, jakimi jesteśmy, ale jakimi nas widzą. Gdy zachowasz się niegodnie, ale nikt o tym nie wie, a ty potrafisz sprawić pozory swej godności, jesteś wciąż osobą honorową. Prawda może krążyć jako plotka, ale nie musi cię dotknąć.
Cały świat jest pięknym klejnotem. Każda jego fasetka ma swe miejsce i swój sens. Tak i wojownik jest wojownikiem i nic nie może zmienić nakazów lojalności względem pana i rodziny. Aby spełniać swą rolę i być właściwym fragmentem mozaiki świata bushi (wojownik) musi wykazywać się odwagą i zachowywać się honorowo. Nie znaczy to, że nie może kłamać, knuć i oszukiwać aby osiągnąć swój cel. Nie może tylko robić tego jawnie i w sposób mało subtelny. Mówi się, że wojownik odziedziczył imię po przodkach i musi je im zwrócić bez zmazy. Niesława to największa kara dla wojownika. Śmierć jest dużo lepsza od bycia uważanym za zdrajcę bądź kogoś, kto nie może wykonać nałożonych nań obowiązków. Stąd pojedynki w obronie dobrego imienia i harakiri – samobójstwo ratujące honor.
Każde słowo płynące z twych ust może mieć wiele znaczeń. Tak wiec człowiek szczery nie musi być uczciwy. Umiejętność rozpłakania się na zawołanie, np. z okazji przeprosin, jest wysoko ceniona i może zmazać nawet dość głęboką rysę na „on”.
Mówi się, że nikt nie jest doskonały. Z kolei buddyzm, który wpłynął na kształtujący się bushido, mówi że każdy może osiągnąć boskość dzięki pracy nad sobą. Tak więc celem wojownika jest osiągnięcie doskonałości. A do tego potrzebne są ciągłe ćwiczenia, bo gdy ty próżnujesz, twój wróg ćwiczy.
Rodzina jest największym skarbem. Gdy zabito kogoś ci bliskiego, musisz odpowiedzieć na taką zniewagę w sposób, który usatysfakcjonuje ciebie, twą rodzinę i pana. Jedyny sposób, to obmycie jej krwią zabójcy. Przy tym trzeba to zrobić tak, by fakt zemsty nie ubiegł niczyjej uwadze. Nie mści się atakując od tyłu. Wroga trzeba pokonać w pojedynku.
Ważne jest również to, ze chwalenie się swymi możliwościami i dokonaniami jest uznawane, często używane na polu walki do zastraszenia przeciwnika. Skromność jest w cenie, ale nie można dopuścić, aby ktoś przypisał sobie twe zasługi.
Wiatr unosi liście, te tańczą chwilę i opadają. Taki jest żywot wojownika- pełen wyrzeczeń, trosk, ale również piękna i radości. Samuraj to poeta, artysta tak miecza, jak i pędzla. Człowiek nie jest kompletny bez drobnych pasji i umiłowania piękna. Bushido nie kończy się na walce. Jest sposobem na życie w zgodzie ze sobą i oczekiwaniami innych.
"Drogą wojownika jest śmierć. Oznacza to wybieranie śmierci, gdy tylko istnieje wybór między życiem a śmiercią. Ni mniej, ni więcej. Oznacza to dostrzeganie wewnętrznej istoty rzeczy."
- Yamamoto Tsunenori, Ha Gakure (Ukryte liście)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/subSilver/images/spacer.gif) |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Banan
Banan
Dołączył: 08 Sie 2006
Posty: 481
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: adres często zmieniany
|
Wysłany: Nie 19:20, 03 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
Pewnego razu, nad brzegiem strumienia spotkały się dwa zwierzątka: żaba i skorpion. Przyglądali się sobie przez chwilę, w końcu żaba zagadnęła...
- Co tutaj robisz?
- Chcę się dostać na drugi brzeg, mała żabko. Proszę, pomóż mi.
- Jak miałabym ci pomóc? - Spytała nieufnie żaba.
- Mogłabyś przewieźć mnie na swym grzbiecie...
- Jakże to? Miałabym ci pozwolić wejść sobie na grzbiet? Przecież wbijesz mi kolec w plecy!
- Nie zrobię tego, mała żabko. Gdybym tak uczynił, utonęlibyśmy oboje.
Żaba, zastanowiwszy się nad tymi słowami, dostrzegła w nich słuszność. Zgodziła się więc pomóc skorpionowi. Raźno ruszyła w poprzek nurtu, z towarzyszem na plecach. Przebyli razem już połowę drogi, gdy nagle żaba poczuła kolec wbijający się jej w kark...
- Czemu tak postąpiłeś, niemądry...? - Zapytała skorpiona słabnącym głosem. - Przecież teraz sam zginiesz...!
- Taka jest moja natura, mała żabko - usłyszała w odpowiedzi
* * *
Młody Ki-Rin, jak co dzień, biegał radośnie po polach. Zafascynowany cudami świata, niewiele pamiętał z ostrzeżeń swej siostry - Feniksa - która przestrzegała go przed istotą zwaną Skorpionem. Podczas swej beztroskiej zabawy, zauważył nagle że z wierzchołka pobliskiego kamienia przygląda mu się jakieś dziwne stworzenie...
- Widziałem Drzewo, widziałem Kwiat, i widziałem Konia - powiedział Ki-Rin -nie widziałem jednak jeszcze ciebie. Kim jesteś?
- Jestem Prawdą - odparło stworzenie.
Ki-Rin uśmiechnął się.
- Bardzo się cieszę że cię poznałem, przyjacielu Prawdo. A nie widziałeś przypadkiem Skorpiona? Moja siostra powiedziała mi, żebym na niego uważał, lecz nie wiem jak on wygląda...
- O tak, znam Skorpiona - odparł Prawda.
- Czy możesz mi zatem powiedzieć jak wygląda?
- Oczywiście. Właściwie, czemuż nie mielibyśmy teraz pójść i go poszukać? W dodatku, jeśli wejdę ci na plecy, będziemy mogli podróżować szybciej, niż gdyby każde z nas szło osobno.
- Dobry pomysł! Wdrap się na mój grzbiet, i ruszamy! - ucieszył się Ki-Rin, po czym gdy tylko Prawda usadowił się na jego grzbiecie, ruszyli razem by szukać Skorpiona.
- Jak więc zatem wygląda ów Skorpion? - spytał Ki-Rin.
- Ma parę ostrych szczypiec - odparł Prawda.
- Hmm, rozumiem... - Rzekł Ki-Rin przyglądając się Prawdzie i jego dwóm ostrym szczypcom.
- I ma wiele nóg - dodał Prawda.
- Hmm, rozumiem... znów przytaknął Ki-Rin, spojrzawszy na liczne odnóża Prawdy
- I ma ogon, a na jego końcu kolec, który w dodatku jest zatruty śmiertelną trucizną.
Ki-Rin spojrzał na ogon Prawdy...
- Ależ Prawdo, ten Skorpion wygląda dokładnie tak jak ty!
- O tak... właśnie tak wygląda - uśmiechnął się Prawda.
Ki-Rin zaśmiał się.
- Czyż to nie prawdziwe szczęście, że spotkałem ciebie, Prawdo, zanim spotkałem jego?!
- O tak, prawdziwe szczęście... - przytaknął Skorpion
I Ki-Rin nie ma nic więcej do powiedzenia.
* * *
Pewnego razu Żuraw i Skorpion spotkali się nad brzegiem stawu. Żuraw popatrzył przez chwilę na Skorpiona, po czym powrócił do podziwiania własnego odbicia w wodzie.
- Czyż to nie zabawne, w jaki sposób Fortuny rozdzieliły swe błogosławieństwa pośród wszystkich stworzeń? - Powiedział po chwili.
- Co masz na myśli? - Spytał Skorpion.
- Spójrz tylko na moje skrzydła, Skorpionie, na moje piękne pióra. Spójrz na moją idealną szyję i lśniące oczy. Potrafię latać i pływać. Wzbudzam zazdrość u wszystkich istot. Ty masz jedynie ten swój ogon.
- Ahh... Ależ czy to jednocześnie nie oznacza, Żurawiu, że ja nie mam nic do stracenia, a ty nie masz nic do zyskania? Poza tym, gdy ty będziesz stary, gruby, wpół ślepy i łysy, nie będziesz już dłużej mógł latać ani pływać. A ja wciąż będę mógł się posłużyć mym ogonem. Gdy ty będziesz wyliczał wszystko co straciłeś, ja będę wyliczał wszystko co zyskałem.
I Żuraw nie ma nic więcej do powiedzenia.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/subSilver/images/spacer.gif) |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
ufo
Ochroniarz
Dołączył: 01 Sie 2006
Posty: 57
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Czersk
|
Wysłany: Nie 21:14, 03 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
Brawo, Banan... O to chodzi...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/subSilver/images/spacer.gif) |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kozee
Przyjaciel Zajazdu
Dołączył: 04 Sie 2006
Posty: 544
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: brać kase na browar?
|
Wysłany: Nie 21:18, 03 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
Przyłączam się do owacji
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/subSilver/images/spacer.gif) |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
deailon
Zaufany gość
Dołączył: 31 Lip 2006
Posty: 447
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
|
Wysłany: Pon 12:46, 04 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
Dzięki Banan. Twój wkład zostanie doceniony przez danie Twej postaci(będzie shugenja- Skorpionem) dwóch dodatkowych zwojów.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/subSilver/images/spacer.gif) |
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|